Stres – czy jesteśmy od niego uzależnieni?

Co najlepiej się sprzedaje? Seks, przemoc i dramat. W życiu podobnie. Bez dramatu i niezwykłości jest nudno. Nawet upragniony przez większość z nas spokój bywa nudny. Dzieje się tak przez kortyzol, histaminę i adrenalinę – odczuwając emocje związane z dramatem, czujemy że żyjemy. Odbieramy przypływ energii, podwyższone tętno, przyspieszone bicie serca. Reakcja jest silna. Nasz mózg reaguje tak samo na dużą przyjemność i dużą nieprzyjemność, czyli stres. Co ciekawe – odczuwamy go nawet jeśli przydarza się komuś innemu.

stres

Łączy się to z doświadczeniami jak dorastanie w stresogennym otoczeniu, np. stres w szkole. Presja dorównania rówieśnikom, później stres w pracy. Akceptujemy ekscytująco-stresującą aktywność, nawet jeśli wiemy, że nam szkodzi. Na przykład dyskusja na Facebooku: zdajemy sobie sprawę z tego, że wymiana krótkich i uproszczonych zdań z prawie anonimowymi osobami nie wyczerpie tematu. Możemy nawet zdawać sobie sprawę z tego, że rozmówcy nie traktują dyskusji poważnie, ale często nie umiemy jej przerwać. Nawet spędzanie czasu z nerwową osobą może nas zestresować i naładować negatywnym ładunkiem.

Złe doświadczenia i przeżyty stres wywołują poczucie bycia bezwartościowym lub winnym czegoś złego. To z kolei może zdeterminować nasze schematy zachowań na całe życie. Sporo tym utrudniając, bo organizujemy swoje emocje w oparciu o traumę i stres. Taka wyuczona bezradność kontroluje życie do tego stopnia, że nie wierzymy jak można się obejść bez stresu…

  1. Krok po kroku planujmy działania. W stresie to trudne, warto zacząć od prostych czynności. Nagłe duże zadanie rozbijamy na mniejsze.
  2. To stawianie czoła dramatom uzdrawia nas, a nie unikanie ich. Każdy ma swój dramat, nie tylko my.
  3. Unikaj identyfikowania siebie jako osoby załamanej, przegranej czy głupiej.

Post traumatyczny pesymizm to mechanizm obronny. Wracając do przykładu dyskusji na Facebooku: nie będę więcej zabierać głosu w dyskusji, bo ostatnio mnie wyśmiano, zlekceważono. Teraz na pewno to się powtórzy. Nie będę się interesować tym tematem, bo źle mi się kojarzy. Błędne koło. Zdarza się, ze pesymista jest uważany za zdystansowaną osobę, ale tak naprawdę taka osoba zostaje w tyle, nie rozwija się.

stres

Jesteśmy jak rośliny, które w stresie usychają jak w czasie suszy. Żeby poradzić sobie ze stresem należy odnaleźć swoje „odżywki”. Aby odżywić siebie i swój umysł: obejrzyj film biograficzny o silnej, imponującej Ci osobie, unikaj depresantów jak alkohol, unikaj depresyjnych osób, bierz przykład z osób, które nie znają słowa stres, pobaw się z psem. Bądź połączeniem pesymisty i optymisty – szukaj dwóch stron stresu (boję się, ale czuję potrzebę działania). Chwal się małymi osiągnięciami. Szczerze dumny z małej rzeczy urośniesz w oczach otoczenia.

Mamy skłonność do wypierania stresu, zamiast rozpracowywania go. Włączamy głośną muzykę, bo sądzimy że odcięcie się od stresu nas go pozbawi. Jednak udowodniono naukowo, że właśnie ta spokojna muzyka np. medytacyjna pomaga nam dojść do konstruktywnych wniosków. Nie, nie będziemy uśpieni i zdekoncentrowani. Przestraszony umysł wierzy, że hiper czujność to sposób na to, żeby być przygotowanym na katastrofę, której boi się umysł.

Stres nie lubi detoksu emocjonalnego. Stres wie, że detoks może być tymczasowy, ale skuteczny na bardzo długo, a nawet na zawsze. Stres wie wreszcie, że nawet niewielki krok może nam dać siłę i poczucie wpływu na swoje emocje.

sad-505857_1920

Substancje odpowiedzialne za odczuwanie intensywnych emocji są jak zwykłe uzależniacze: cukier, alkohol, kawa. Im ich więcej przyjmujemy, tym silniejszego kopa dostajemy i tym gorsza wydaje nam się nasza sytuacja po wytrzeźwieniu. Nasz organizm biologicznie jest bierny – przyjmie co mu podamy, ale ma swoją określoną pojemność. I limit.

Aby temu zapobiec ustal datę detoksu emocjonalnego od dramatów i stresu. Ustal go np. trzy dni zaczynając od następnego poniedziałku. Zapisz to w telefonie. Zrób listę czynników które cię stresują, i zredukuj  tym czasie trzy albo pięć. Przemyśl je i nie nastawiaj się na natychmiastowa rewolucję. Czynnikami stresującymi mogą być: filmy zawierające przemoc, alkohol w nadmiarze, nadmierna ilość zadań, niedotrzymywanie terminów (samonapędzający się stres), brak asertywności, czytanie stresujących wiadomości jak np. hejt, przebywanie wśród osób z tendencją do dramatyzowania. To bardzo subiektywna kwestia, ale warto się z nią zmierzyć. Samo nazwanie czynnika pomoże nam go zredukować lub usunąć.

Działaj krok po kroku. Powtarzaj: w tym momencie powstrzymam się od… . Nawet na głos. Wiadomo: jeśli stresujące wiadomości docierają do ciebie ze względów zawodowych, ich zignorowanie będzie się wiązać z zaniedbaniem obowiązków. Ważne żeby usuwać stresogenny czynnik, a nie daną całą aktywność.

stres -1470661158015-f9224f0079eb

Pokusa jest silna. Ale jeśli dokładnie zaplanujesz z czego chcesz w czasie detoksu zrezygnować, będzie ci łatwiej to wykryć i odciąć. W chwili pokusy pomoże rozmowa z zaufaną osobą, zabawa z pupilem, zrobienie czegoś kreatywnego, masaż, porządki w szafie i usunięcie niepotrzebnych rzeczy. Jest wiele alternatyw dla niezdrowych nawyków.

Jeśli coś przypomina ci o stresie czy dramacie, jest prawdopodobne, że będziesz to odczuwać. Wyzwalaczem stresu mogą być różne rzeczy. Wyzwalacz jest czasem tylko mgliście powiązany z tematem, na przykład sąsiad którego spotkałeś po bardzo nieprzyjemnej rozmowie będzie ci przypominać negatywne emocje i stres. Chociaż sam jest niewinny i niezwiązany z sytuacją. Wyzwalacze mogą być także wewnętrzne, np. schemat myślowy „zdarzy się coś złego”, „co jeśli sobie nie poradzę?”. Stań od biurka na 10 minut i pospaceruj prostując plecy. Nie wstydź się, bo poczucie wstydu wiąże się z przekonaniem, że jest w tobie coś złego. A poczucie winy i wstydu wiążą twój wewnętrzny blask. Jeśli popełniamy błąd nie musimy się karać tylko iść dalej.

A stresby Crew. unsplash.com/photos/rCOWMC8qf8A

Jednym ze źródeł stresu jest nieodpowiednie postrzeganie czasu. Ile razy denerwowaliśmy się bo nie udawało nam się skończyć czegoś na czas? Przypisywaliśmy to własnej niekompetencji, niewiedzy. Presja czasu jest jednym z najbardziej stresujących czynników. W warunkach stresu mózg skupia się na przetrwaniu i impulsach, nie zaś na planowaniu, które skutecznie redukuje stres. Jeśli dokładnie cos zaplanuję, to widzę doskonale – na to i tamto zabraknie mi czasu. Bez planu brak czasu na te dwie rzeczy będzie się wydawał porażką i błędem.

  1. Podatność na presję czasu bierze się z potrzeby aprobaty. Jeśli będę mieć gotowe coś już teraz, zostanę zauważony i doceniony.
  2. „Muszę…” Jeśli przyłapiesz się na takim rozpoczynaniu zdania od razu zadaj sobie dodatkowe pytanie: jakim słowem możesz to zastąpić? Przyjazna rutyna działania zdziała naprawdę wiele.
  3. Niezdecydowanie to podstawa wewnętrznej walki i lęku. Jeśli nie zdecydujesz to pozostaniesz w tym samym punkcie.
  4. Planowanie z wyprzedzeniem pomaga w panowaniu nad czasem. Nawet wpisanie na wyrost długiego weekendu w kalendarz w smartfonie i czas na zakup prezentów (nawet we wrześniu). Jeśli większe zadania rozbijesz na etapy będzie świetnie. Bo kiedy dojdą pilne sprawy do załatwienia na już – po prostu uzupełnisz plan, a nie będziesz go tworzyć w danym momencie.
  5. Dodawanie sobie stresu aby zrobić wrażenie. Pracujesz jak szalony żeby zarobić na coś nowego? Której kobiecie nie zdarzyło się biec gdzieś w ostatniej chwili niewygodnych, ale modnych butach? Spóźnić się z powodu źle zaplanowanego poranka, bo przygotowanie stylizacji potrwało za długo i było nieprzemyślane? Prosta rada: 2-3 gotowe zestawy ciuchów z dodatkami.
  6. Unikajmy bycia męczennikami. Ni gderajmy. Co prawda Polacy są w tym niechlubnymi mistrzami, ale może warto zacząć szczepienie fajnych schematów?
  7. Planując czas, nie koncentruj się na przyszłości totalnie. Stracisz poczucie rzeczywistości, nie zauważysz w pełni co się dookoła dzieje. Określ swoje „ja”, „tu” i „teraz”.

Nasz wewnętrzny blask gaśnie kiedy o siebie nie dbamy. Pomyśl o roślinie, która potrzebuje dobrych składników, żeby rosnąć. Z ludźmi jest tak samo. Stres jest jak toksyna. Znajdź swoje składniki. To nie musi by profesjonalny masaż czy joga, to może być odrobina słońca na twarzy, szum drzew, albo prysznic, zdjęcie z dzieciństwa.

„Emocjonalny detoks. Jak uwolnić się od złych emocji” Doreen Virtue

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.