Proste sposoby na podniesienie energii zimą

Z utęsknieniem czekam na wiosnę, ale postanawiam wszem i wobec nie usychać z miłości za jej nadejściem!  Już dawno temu odkryłam, że przyroda jest cudownym organizmem, wszytko co się dzieje na zewnątrz, znajduje odzwierciedlenie w moim ciele. Jeżeli współpracuję z naturą – poradzę sobie w każdej sytuacji, kiedy wybijam się z całości i zaczynam marudzić  – dopada mnie choroba. Co zrobić, aby nie przespać zimy? Myślę, że podstawowym błędem, który kiedyś popełniałam była  moja dieta. Przez okrągły rok  jadłam wszystko to, co wychładzało mój organizm a wilgoć, chłód, nadmiar jedzenia, źle dobrana dieta, niedobór ruchu powodowały brak energii i pasywność.

zimaNa czym polega moja zimowa regeneracja ?

Odpowiedź na to, w jaki sposób mam zadbać o siebie w zimie odnalazłam w systemie Ajurwedyjskim, który  ma do dyspozycji cały szereg sposobów służących poprawie samopoczucia. Wykorzystuje się w niej zioła, specjalne olejki, pasty i esencje, kąpiele, terapię kolorami, różne rodzaje masażu, dietę, czakroterapię, ćwiczenia fizyczne a także medytację, dodam, iż wymieniłam tylko niektóre. Szczególny nacisk jednak, kładzie się tu na dietę , dlatego dzisiaj na tym się skupię.

Najważniejszą rzeczą jest stosowanie diety składającej się w większości z lekkich, suchych i lekkostrawnych produktów. Ograniczamy nabiał i produkty pszeniczne a wprowadzamy do diety przyprawy ułatwiające trawienie, takie jak: kmin, kminek, imbir, czosnek, czarny pieprz, goździki, ajwan czy cynamon.

imbir

  • świetną metodą, którą Wam polecam, jest spożycie świeżego plastra imbiru skropionego sokiem z cytryny oraz posypanego solą. Taka przekąska kilka minut przed posiłkiem spowoduje wyprodukowanie przez wasz organizm większej ilości kwasów trawiennych.
  • Tego chyba nie muszę pisać, ale tak na wszelki wypadek – posiłek należy jeść bardzo powoli, pamiętajmy, że przeżuwanie stymuluje proces trawienia. Badania chińskiego naukowca Jie Li z Uniwersytetu Medycznego w Harbin wykazały, że osoby, które dłużej przeżuwają pokarm, wydzielają mniej greliny (hormon pobudzający apetyt), za to wytwarzają więcej cholecystokininy, która zwiększa uczucie sytości.
  • kolejnym sposobem na rozbudzenie trawienia jest wypicie kubka gorącej wody, albo naparu z imbiru godzinę po posiłku. Pomaga to wchłaniać się składnikom odżywczym. Pamiętajcie, że woda musi być ciepła i w odpowiednim czasie po posiłku. Zimna woda działa spowalniająco na proces trawienia.woda
  • oczywiście praktykowanie intensywnych ćwiczeń fizycznych, oraz oddechowych
  • staramy się nie spać w ciągu dnia. Naturalne jest, że po posiłku ogarnia nas senność, wtedy zamiast drzemki lepiej wybrać się na spacer, który doda Wam energii i pomoże strawić posiłek.

U Ajuwedy mówi się o kreowaniu wewnętrznego ognia, którym jest również ogień trawienny, dlatego wszystkie sposoby, które opisałam  mają pobudzić ten układ. Człowiek powinien dbać o swój wewnętrzny ogień, by pozyskać zdrowie i witalność i nie chodzi tu tylko o zwykły ogień w sensie podstawowym, ale również o ciepło, światło i energii elektryczną. Jest on traktowany jako źródło życia, światła i miłości. Dusza sama w sobie jest uznawana za wewnętrzny ognień. Widzicie więc sami, że to co jemy i w jaki sposób ma fundamentalne znaczenie na jakość naszego życia.  Ciekawa jestem w jaki sposób Wy dodajecie sobie energii?

 

tekst – Dorota Pawelec.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.