INTYMNOŚĆ

Intymność , to nie jest seks. Intymność , to nie jest wspólne zasiadanie przy tym samym stole od dwudziestu lat.

Intymnością nie jest również opowiadanie komuś swoich bolączek po to żeby sobie ulżyć .

Intymność to nagość , chociaż niekoniecznie cielesna, to bezbronność i otwartość .

Intymność to chęć spotkania i połączenia się ze sobą najpierw . Kiedy jesteśmy w intymnym kontakcie ze sobą możemy i potrafimy spotkać z tego miejsca inną osobę.

Te spotkania nie są komfortowe. Spotkania w przestrzeni serca są niewygodne i bolesne. Bo to z czym mamy do czynienia jest nagim, niczym nie osłoniętym sercem.

Kiedy jesteśmy w przestrzeni serca czujemy często smutek , nie szarpiącą rozpacz, ale cichy , słodki smutek . Rzewność.

Ale tak rzadko tutaj bywamy , że wydaje się nam, że skoro jesteśmy smutni, to coś jest nie w porządku . Wydaje się nam, że w otwartości nie powinno być bólu.

Reagujemy w taki sam sposób , jak wtedy kiedy wpadnie nam coś do oka.

Pocieramy, próbujemy wyjąć, prosimy innych żeby nam pomogli. A gdybyśmy tylko na chwilę się zatrzymali i poczekali na łzy , to co nam wpadło do oka wypłynęło by razem z nimi.

Podobnie jest ze spotkaniem intymnym. Jeśli zatrzymamy się na chwilę i obejmiemy wszystkie niewygodne uczucia; bezbronność , smutek, ból , zakłopotanie , wstyd , chęć ucieczki.

Jeśli się zatrzymamy i poczekamy na łzy , pojawi się otwartość , przestrzeń , zrozumienie, połączenie . I tylko w tej przestrzeni seks jest intymnością , jest nią też wspólny posiłek czy rozmowa.

Tylko w bezbronnej, czułej , otwartej przestrzeni serca łączymy się naprawdę.

 

muszelka
Fot. Dagny Agasz

Dagny Agasz

Intymność Intymność jest tu, pomiędzy.

Pomiędzy Tobą i mną, pomiędzy nocą i dniem.

Jest zmierzchem albo świtem, kolorem różo- wym albo błękitem.

Wzruszeniem, kiedy zagryzasz wargi i kiedy idziesz w moją stronę.

Kiedy mnie obejmujesz nocą.

Intymność pachnie Tobą na moich prześciera- dłach.

I zapomina, że znowu nie umyłeś naczyń.

Jest rozmową ciepłą przy kominku i widzeniem Ciebie, kiedy o tym nie wiesz.

I snem o Tobie, i tęsknotą. Kłębkami sierści i łopotem skrzydeł przed po- wrotem.

Tą melodią, którą nucisz przy goleniu, i śladami palców na moich udach.

Tak bardzo jest Tobą, że nie mogę jej wymyślić.

Dagny Agasz „Kobieta na wolności”(wydawnictwo CoJaNaTo).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.