SNY JAKO SYMBOLE WAŻNYCH INFORMACJI

 

„Sny to symboliczne przesłanki ważnych informacji” – powiedział kiedyś Carl Gustaw Jung. Miewamy je wszyscy. Są w pewnym sensie strawą potrzebne do zachowania równowagi psychicznej i duchowej, jeśli weźmiemy pod uwagę, że symbolizują to co stanowi naszą podświadomość. Naukowcy i lekarze mówią, że sny są narzędziem umysłu służącym uporządkowaniu wiadomości zgromadzonych w ciągu dnia, podzieleniu ich na kategorie, wyrzuceniu śmieci i zachowaniu tego, co ważne w celu przyszłego wykorzystania.

Zwykle między 5 a 7 rano występuje taki czas, w którym mogą się pojawić inne sny. Powodem, dla którego występują one w tym właśnie czasie jest, że mózg zdążył już wykonać zadanie przetworzenia danych otrzymanych podczas czuwania i może teraz przejść w stan bezczynności.

ŚWIADOME ŚNIENIE

Jest to taki rodzaj marzenia sennego, na który możesz mieć wpływ, ponieważ zdajesz sobie sprawę z tego, że śnisz, choć nie jesteś całkiem obudzony. Prawie wszyscy mamy umiejętność świadomego śnienia. Przypuśćmy, że ci się śni coś bardzo miłego i jasne, że nie chcesz, aby się to skończyło. Ale coś z zewnątrz raz po raz puka do twej świadomości i zaczynasz się budzić. Może to być hałas ulicy, budzik, krzyki za ścianą. Obracasz się sennie na drugi bok, chwytasz się tego snu i kontynuujesz go, nie całkiem śpiąc, ale i nie całkiem nie śpiąc.

To jest świadome śnienie. Bez ćwiczeń. Bez wysiłku.

Teraz gdy już wiesz, że możesz to zrobić, będzie ci łatwiej wywierać wpływ na marzenia senne, także wtedy, gdy trwasz w głębszym śnie.

 

CO POWODUJE SEN?

 

  • Pozwala odpocząć obszarom mózgu odpowiedzialnym za emocje. Neurony uspokajają się.
  • Poprawia pamięć i zwiększa zdolność uczenia się. W czasie snu mózg interpretuje nowe informacje, porządkuje je.
  • Wzmacnia układ odpornościowy i przyczynia się do poprawy nastroju. Przyczynia się do zwiększenia produkcji komórek odpornościowych i ułatwia regenerację układu odpornościowego.
  • Zachowuje nasze piękno. Regeneruje komórki i skórę. Łagodzi skutki stresu.

 

CO POKAZUJĄ NAM SNY?

 

Marzenie senne jest odzwierciedleniem naszej przeszłości, teraźniejszości albo przyszłości. Ale jeśli w czasie snu tak łatwo wypełniają nas sny, czyli obrazy, wrażenia, emocje i metafory tego co dzieje się w rzeczywistości – to sen jest tym wymiarem gdzie łatwiej jest nam być sobą. Na poziomie radzenia sobie z naszymi emocjami oczywiście, a nie jako alternatywnym-baśniowym poziomie.

Czasem pojawiają się sny, które wyczuwamy jako ważne. Celem, dla którego się pojawiają, jest dokonanie pewnych zmian w sobie samym. Nie zdarzają się codziennie, mocno je pamiętamy, co wyjaśnia, dlaczego są aż tak głębokie. Jeżeli wykonujesz pracę wewnętrzną, pod wpływem której się zmieniasz to za pomocą snów możesz dokonać odkryć i dojść do zrozumienia niejasnych informacji. Są to wyraźne wskaźniki twego postępu na drodze do oświecenia. Takie informacje pozostają w pamięci, ale jak to bywa ze wszystkimi snami […], pamięć ich z czasem blednie, ważne jest więc spisywanie wszystkich wyższych snów, jakie ciebie nawiedzą.

Zdarzy ci się czasem sen, którego nie zrozumiesz, ale będziesz czuł, że jest on ważny, nie wiedząc, dlaczego. Jeśli się taki sen zdarzy, zapisz go. Zrozumienie może się pojawić po jakimś czasie i wtedy sen nabierze sensu.

Sny takie mają pewną ciekawą cechę: nie bierzesz w nich czynnego udziału. Podczas takiego snu oglądasz to, co się dzieje. Przed tobą rozbłyskują obrazy, tak że możesz je zapamiętać. Ludzie i wydarzenia przewijają się jak w opowieści, przyglądasz się im, jak w telewizorze lub kinie. Po prostu jesteś biernym obserwatorem, podglądaczem rozgrywającej się akcji.

A najważniejsze jest to, że pozwala osiągnąć mała wolność od trosk i problemów. Stwarza możliwość swobodnej wędrówki, przywracając nas do życia.

Według mitologii greckiej sen to brat śmierci albo mała śmierć. Warto się nad tym przez chwile zastanowić. W czasie kiedy śpisz wygasza się świadomość i „dzienne” życie. Zawiesza się, na chwilę nas-rzeczywistych nie ma. Zamykasz oczy i przechodzisz ze sfery materialnej do sfery duchowej-niematerialnej. Ze śmierci nikt nas nie wybudzi, tylko nasz duch wędruje dalej. Ze snu wracamy na ziemię bogatsi o nasze sny, które są wiadomością z tamtego świata, świata niematerialnego. To wolność przekraczania granic o których nam się nie śniło, a dzieje się to prawie codziennie.

Przechodzisz superaktywną metamorfozę. Sen to także akceptowalny społecznie odmienny stan świadomości. W rzeczywistości możesz pracować w kiosku, być bezrobotna, opiekować się dziećmi – natomiast w śnie jesteś oderwana od swoich cząstkowych osobowości. We śnie może wydarzyć się wszystko, łącznie z tym co wydaje się niemożliwe np. latanie, miłość z kimś kogo skrycie kochamy, wielkie uniesienie – wszystko to jest wtedy naturalne i oczywiste, możliwe. To okoliczności regeneracji umysłu i emocji. Stan, w którym sen pozwala nam osiągnąć wolność emocjonalną. „Ja” ze snu nie jest niczym zdziwione. Jest otwarte na wszystko. Granice możliwości są szersze, odrywamy się od linearnego umysłu. Z tej perspektywy łatwiej jest nam zrozumieć siebie.

Wolność i spełnienie możemy uzyskać na wiele sposobów. Zgodnie z powiedzeniem „nigdy nie mów nigdy” może być to także marzenie senne. Jeśli wiele rzeczy za dnia może nam tą wolność dać, to dlaczego nie to co spotyka nas w nocy, w czasie snu? Sen może być katalizatorem rzeczy niewygodnych.

Zdrowy sen według niektórych pozwala nam zrozumieć świat rzeczywisty, bo odkrywa przed nami istotę rzeczy, której nie widzimy na co dzień w rutynie dnia (w pozytywnej rutynie też). Pozwala zrozumieć to, czego nie jesteśmy w stanie zrozumieć siłą intelektu. Podpowiada nam, podsuwa wnioski i sensy. Naturalnie. Dla sceptyków można to ująć tak: To co dzieje się wokół nas w rzeczywistości, pozostaje w mózgu, umyśle. A nasz prężny umysł pracowicie obrabia wszystkie dane na swój skomplikowany sposób, nakładając na nie warstwy naszych doświadczeń, których jeszcze sobie nie uświadomiliśmy. Sen mówi nam coś o nas, pytanie tylko na ile jest to informacja skierowana do nas, a na ile bełkot neuronów.

Źródła: „ Wolność emocjonalna” – Judith Orloff

Fot. Unsplash 

Ashe Martine – Szaman naszych czasow

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.